„Przyszedłszy do swego miasta rodzinnego, nauczał ich w synagodze, tak że byli zdumieni i pytali: Czyż nie jest on synem cieśli?” (Mt 13,54-55a)
„Czyż nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona?” (Mk 6,3a)
„I mówili: Czy nie jest to syn Józefa?” (Łk 4,22b)
Z przytoczonych tekstów jasno wynika, że mieszkańcy Nazaretu, a więc rodacy Jezusa kojarzyli Go z wykonywanym zawodem, z rodzicami i rodziną. Nikogo nie dziwi fakt, że jeśli ktoś dobrze wykonuje swój zawód, jest bardzo często z nim utożsamiany. Zjawisko to jest szczególnie widoczne w niewielkich społecznościach i często dotyczy obszaru rzemiosła i usług. Proces ten znajduje swoje potwierdzenie w nazwiskach, które w wielu wypadkach wywodzą się od wykonywanego zawodu. Możemy więc postawię sobie pytanie:
Jak współcześni postrzegali zawód cieśli?
M. Tullius Cicero rzemiosło traktuje jako „brudne umiejętności”, które nie przystoją wolnemu i zacnemu mężczyźnie (De officiis I 42,150). Cicero pisze z punktu widzenia osób uprzywilejowanych w Imperium Rzymskim, a jednocześnie zaangażowanych w życie polityczne i społeczne państwa.
Bardziej realistycznie pracę rzemieślnika, oceniali starożytni Grecy. W ich oczach do najważniejszych fachowców budowlanych należał cieśla – tékton. To właśnie tym terminem w Nowym Testamencie jest określony zawód Józefa i Jezusa z Nazaretu. Zarówno Homer, jak i kilka wieków później Platon, ukazują pracę cieśli począwszy od wycinki drzew i obróbki drewna, aż po skomplikowane prace przy budowie okrętów, łodzi i oczywiście domów z ich konstrukcją dachową na czele. Cieśla według Greków, był człowiekiem o ponadprzeciętnej inteligencji, pracował z drewnem, które uchodziło za materiał najbardziej szlachetny, a przy tym był pod opieką samej Pallas Ateny.
O niezwykłych zdolnościach cieśli wspomina Księga Mądrości. Natchniony autor opisuje ich umiejętności, niestety oddane na służbę obcych bóstw. I choć głowa cieśli jest pełna znakomitych pomysłów, a jego ręce niezwykle sprawne, wyrzeźbione przez niego bóstwo nie jest w stanie pomóc mu w najbardziej podstawowych życiowych problemach (Mdr 13,11-19).
Nie zachowały się żadne szczegółowe opisy pracy cieśli. Efekty jego działań, z racji nietrwałości materiału, nie są dostępne dla archeologa. Pozostają ogólne opisy, rysunki i malowidła które przetrwały próbę czasu. Możemy na ich podstawie ustalić podstawowe narzędzia jakimi posługiwali się antyczni cieśle: topór, siekiera, piła, hebel, wiertło, dłuto i ośnik. Jest rzeczą godną uwagi, że cieśla nie był związany z ziemią jak rolnik. Ze swoimi narzędziami był mobilny w poszukiwaniu pracy. Nie było żadnych świadectw, egzaminów. Cieśla mógł jedynie reklamować się jakością swoich usług. Często zawód ten był dziedziczny i przechodził z ojca na syna. I tak było w przypadku Józefa i jego syna Jezusa
Jak wyglądał rynek pracy w Nazarecie i okolicy?
Ks. Lucjan Bielas